Jednym z najczęściej wykorzystywanych motywów w horrorach jest… nawiedzony dom. Któż nie boi się odludnych, opuszczonych budynków ze zdziwaczałymi lokatorami. Już od wczesnych lat czytelniczych spotykamy się w literaturze z pokracznymi chatkami w głębi lasu, zamieszkałymi przez osobliwe i raczej mało urodziwe lokatorki. Dlatego trudno się dziwić, że jednym z klasycznych horrorów z 1959 roku jest „Nawiedzony dom na wzgórzu” Shirley Jackson.

Historia tej powieści rozpoczyna się wraz z przybyciem do tytułowego domu na wzgórzu czterech osób: doktora Montague – znawcy okultyzmu, Theodory – jego śliczna asystentka, Eleanory – posiadającej sporą wiedzę na temat duchów, a także Luka – przyszłego spadkobiercy rezydencji. Początkowo pobyt tej czwórki w domu na wzgórzu wydaje się być jedynie upiornym doświadczeniem ze względu na trzeszczące drzwi i niewytłumaczalne odgłosy. W rzeczywistości dom gromadzi siły, by spośród czwórki śmiałków wybrać swoją ofiarę. „Nawiedzony Dom Na Wzgórzu” jest bardziej psychologicznym chillerem niż szokującym horrorem wywołującym gęsią skórkę. Atutem tej książki jest budowanie z każdą stroną coraz większego napięcia, co oznacza, że ciężko się oderwać od lektury.

Inkub” Artura Urbanowicza, z wykształcenia matematyka, to polski akcent na liście i jeden z najgłośniejszych książkowych horrorów, napisanych w ostatnich latach przez rodzimego autora. I pojawia się w nim, a jakże, nawiedzone miejsce oraz przerażający dom z niemniej budząca grozę dawną lokatorką. Zjawiska nadprzyrodzone nękają mieszkańców Jodoziorów, małej wioski na Suwałkach. Jej mieszkańcy winią nawiedzony dom za wydobywanie z ludzi najgorszych drzemiących w nich instynktów. Gdy lokalna policja odnajduje spopielałe zwłoki małżeństwa, wydarzenia z wioski zaczynają interesować młodego dzielnicowego, który wkrótce popełnia samobójstwo. Młody policjant, wpół-Litwin, Vytautas Česnauskis, który przejmuje sprawę, odkrywa, że mroczna historia ma początki w latach siedemdziesiątych. To wtedy dom w Jodoziorach zamieszkiwała dziwna kobieta zajmująca się czarami. Czy można oszukać śmierć? Lektura „Inkuba” przeraża, ale nie brakuje w niej także zabawnych momentów, by czytelnik nie umarł. Ze strachu.

Miłośników kina zachęcamy do sięgnięcia do pierwowzoru literackiego jednego z najsłynniejszych filmów grozy i horrorów tj. „Egzorcysty”. Wyprodukowany w 1973 roku „Egzorcysta” w reżyserii Williama Friedkina jest do dzisiaj uważany za jeden z najlepszych produkcji grozy, a powieść należy do klasyków tego gatunku. Historia dzieje się w Georgetown w Ameryce, w latach 70. XX wieku. Dwunastoletnia Regan bawi się spirytystyczną tabliczką ouija stosowaną podczas seansów do komunikacji ze światem zmarłych. Nawiązuje kontakt z bytem przedstawiającym się jako Kapitan Howdy. Wkrótce w jej otoczeniu dochodzi do paranormalnych zjawisk, a dziewczynka przejawia objawy opętania. Jej matka, uwielbiana gwiazda filmowa Chris MacNeil, zaniepokojona drastycznymi zmianami w zachowaniu córki oraz niewytłumaczalnymi zdarzeniami szuka pomocy u lekarzy. Na próżno. Zdesperowana ostatecznie zwraca się o pomoc do znajomego duchownego, przechodzącego poważny kryzys wiary młodego ojca Damiena Karrasa. Ten podejmuje się odprawienia egzorcyzmów. Pomocy udziela mu doświadczony ojciec Lankester Merrin, dla którego to nie jest pierwsze spotkanie z demonem. Rozpoczyna się walka o dziewczynkę. „Pamiętam, jak strasznie się bałam, kiedy kończyłam przepisywać na maszynie manuskrypt naszego – z Jankiem Kałużą – pierwszego przekładu Egzorcysty. Minęło prawie czterdzieści lat, a ja pracując teraz nad nową, poszerzoną wersją, bałam się jeszcze bardziej... To jest naprawdę horror wszech czasów!”. – podsumowała Dagmara Chojnacka, współautorka polskiego przekładu tej książki.

W zestawieniu klasyki grozy nie może zabraknąć dzieł Howarda Phillipsa Lovecrafta, twórcy Cthulhu oraz horroru, który nazwano nawet lovecraftowskim. Jeśli nigdy nie czytaliście książek Loverafta, warto zacząć od „Zewu Cthulhu”. Zew Cthulhu to zbiór pięciu najbardziej znanych, najstraszniejszych opowiadań tego niekwestionowanego mistrza opowieści niesamowitej z Providence. Zbiór ozdabiają klimatyczne ilustracje Krzysztofa Wrońskiego, a uzupełnia go posłowie tłumacza i znawcy twórczości Lovecrafta – Mateusza Kopacza. Wszystkie opowiadania to nagrodzony przekład autorstwa Macieja Płazy. Opowiadania Lovecrafta warto przeczytać nie tylko po to, by na własnej czytelniczej skórze przekonać się jaką porcję strachu potrafi ta lektura dostarczyć, ale także poznać autora, który inspirował całe późniejsze pokolenia filmowców, malarzy, muzyków i wielu znakomitych pisarzy m.in. Jonathana Carrolla, Maxime’a Chattama, Umberto Eco, Stephana Kinga.

Na naszej liście książek dostępnych na Amazon.pl, po które warto sięgnąć, by najeść się strachu, nie może zabraknąć ostatniego z wymienionych wyżej autorów, Stephana Kinga. Urodzony w Portland w 1947 roku amerykański pisarz specjalizuje się w literaturze grozy, a jego książki rozchodzą się w nakładzie przekraczającym 350 milionów egzemplarzy. Czyni go to jednym z najbardziej poczytnych pisarzy na świecie. Jest autorem horrorów, które przeszły już do klasyki gatunku. Wystarczy wspomnieć „Lśnienie”, „Smętarz dla zwierzaków”, „Miasteczko Salem” czy „TO”. Najnowsza książka Kinga pt. „Później” to horror w najlepszym wydaniu – przerażający i poruszający. Głównym bohaterem jest Jamie, który od najmłodszych lat widuje zmarłych. Jednak jego historia nie przypomina wcale tej z filmu „Szósty zmysł” z grającego psychiatrę dr. Malcolma Crowe’a Bruce’em Willisem i brawurową rolą młodego Haleya Joela Osmenta. Książkowy Jamie może zobaczyć to, czego nikt inny nie widzi i poznać sekrety, których nikt inny nie zna. Ale cena, jaką musi płacić za swoje nadnaturalne zdolności, jest bardzo wysoka. Taki dar nie może długo jednak pozostać niezauważony i Jamie wkrótce będzie musiał pomagać nowojorskiej policji w śledztwie w sprawie, w której pewien morderca groził uderzeniem zza grobu. Uważny czytelnik znajdzie w „Później” echa jednej z najsławniejszych powieści Kinga – „TO” – i odpowiedź na pytanie, co trzeba zrobić, aby stawić czoło złu we wszystkich jego postaciach. Gotowi? Sięgajcie na wirtualną półkę Amazon.pl, jeśli się odważycie.