Pierwsze wrażenie? Zaskoczenie! Nasz gość nie ukrywał, że Amazon zaskakuje go pozytywnie niemal na każdym kroku – począwszy od wielkości centrum, przez innowacje i osiągnięcia systemu Amazon Robotics, po szerokie możliwości rozwoju zawodowego naszych pracowników.

Wojtek postanowił przebyć taką samą drogę, jaką pokonuje każda paczka, czyli prześledzić cały proces logistyczny – od wjazdu do wyjazdu z centrum, z przystankami w działach DOCK (rozładunek), RECEIVE (przyjęcie ładunku, sprawdzenie jego zgodności i jakości), STOW (rozmieszczenie produktów w regałach), PICK (kompletacja zamówień), PACK (zapakowanie zamówienia do paczki) i SHIP (rozdzielenie paczek tak, by zostały wysłane do odpowiednich lokalizacji). Na terenie całego centrum dystrybucyjnego niezwykle ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, więc przed wejściem do hali vloger otrzymał odzież roboczą i przeszedł obowiązkowe szkolenie BHP.

Do Roboty1.PNG

W życiu czegoś takiego nie widziałem

Najpierw wraz z Wojciechem Sierleckim, kierownikiem operacyjnym, który był jego przewodnikiem po centrum, przekonał się, jak wygląda rozładunek towaru i umieszczanie go na nowoczesnym pasie transportowym. Wojtek wyjaśnił mu, że dzięki innowacyjnej technologii skaner sam rozdziela kartony w zależności od tego, na jaki dział mają pojechać.

Jestem pod ogromnym wrażeniem, bo jeszcze w życiu czegoś takiego nie widziałem, żeby taśma wjeżdżała do ciężarówki. Zazwyczaj w magazynach są to wózki widłowe, a tutaj coś nowego.
mówił zaskoczony gość

Wrażenie zrobił na nim również depaletyzer – potężny robot, który ściąga wypełnione przedmiotami pojemniki z palet, dzięki czemu pracownicy nie muszą robić tego ręcznie.

Dbamy o naszych pracowników i to jest jedno z ułatwień, które niedawno zainstalowaliśmy z myślą o nich.
wyjaśnił przewodnik.

Tutaj dzieje się magia

Niespodzianek było znacznie więcej. W dziale STOW Wojtek dowiedział się, jak ważne jest zarządzanie wizualne i odpowiednie oznaczanie sprzętu – gwarantujące wysoki poziom bezpieczeństwa oraz ułatwiające pracę wszystkim pracownikom. Dopytywał o samojezdne wózki AGC dowożące towar do najbardziej oddalonych miejsc składowania oraz o system umieszczania produktów na odpowiednich półkach wysokich regałów, tzw. podów, przywożonych do stanowisk przez roboty.

Do Roboty2.PNG

W gliwickim centrum takich regałów jest aż 5400. Roboty podnoszą je i transportują pod odpowiednie stacje – tak, żeby operatorzy mogli w łatwy sposób umieszczać produkty na półkach albo je z nich wyjmować. Okazało się, że pracownicy Amazon również doceniają osiągnięcia firmy w tym obszarze.

I teraz dzieje się magia! Pani Iwonka skanuje przedmiot tylko raz i system wie, do której półki włożyła ten przedmiot. System kamer skanuje ruchy rąk i lokalizację, w której znalazł się produkt
tłumaczył naszemu gościowi dumny przewodnik

Roboty jedżą dzięki chmurze

Dzięki komunikacji z chmurą Amazon po posadzce robotycznej w centrum dystrybucyjnym w Gliwicach porusza się bezkolizyjnie 1280 robotów. Nie trzeba się obawiać, że rozładują się niespodziewanie, co mogłoby zaburzyć cały proces logistyczny, ponieważ każdy drive ładuje się sam, podjeżdżając do ładowarki. Kiedy naładuje baterię do odpowiedniego poziomu – wraca do pracy. Żaden z pracowników nie musi czuwać nad tym procesem. A jeśli któraś z maszyn ulegnie awarii, system informuje o tym pracowników z działu utrzymania ruchu, którzy ruszają jej na ratunek.

Kamera sczytuje kod QR, który jest na podłodze i automatycznie, w czasie rzeczywistym, przekazuje informacje do chmury, a my jesteśmy w stanie sprawdzić, w którym miejscu znajduje się dany drive
wyjaśnił Dariusz, odpowiedzialny m.in. za konserwację robotów.

Wojtek Kaczmarczyk mógł zajrzeć do tego tajemniczego miejsca, do którego na co dzień wstęp mają nieliczni. Aby wejść na aktywną posadzkę robotyczną, musiał – podobnie jak wszyscy pracownicy warsztatu – założyć specjalną kamizelkę Robotic Tech Vest, dzięki której maszyny „widzą” przebywających na niej ludzi.

Do Roboty4.PNG

To już naprawdę istnieje!

W czasie swojej wędrówki po gliwickim centrum nasz gość spotkał jeszcze wiele osób, które chętnie odpowiadały na jego pytania, objaśniając dopracowane w najdrobniejszych szczegółach zasady działania centrum robotycznego. Przekonał się, jak wygląda wspomagana nowoczesną technologią praca osób pakujących zamówione produkty, jakiego sprzętu używają specjaliści monitorujący funkcjonowanie maszyn w celu zapobiegania awariom, a także jak działają roboty umieszczające etykiety na opakowaniach. Nie uszło jego uwadze, że wszelkie problemy techniczne rozwiązywane są na bieżąco, dzięki czemu paczki trafiają do klientów na czas.

Czasem się myśli, jak tę pracę można byłoby ułatwić i przyspieszyć… Wchodzi się do takiego centrum logistycznego i mówi się: „O ja cię! To już jest! To już naprawdę istnieje!”
mówił, przechodząc do kolejnego stanowiska.

Chęć zapoznania się z warunkami pracy w centrum zaprowadziła go również do działu HR, gdzie Agata Dziuba, starsza kierowniczka ds. HR, opowiedziała mu o procesie rekrutacji, możliwościach rozwoju i awansu w ramach organizacji, nowych stawkach godzinowych oraz licznych benefitach, dzięki którym pracownicy Amazon mogą korzystać m.in. z prywatnej opieki zdrowotnej, dofinansowania w ramach programów edukacyjnych, takich jak „Postaw na Swój Rozwój” czy obiadów za symboliczną złotówkę.

Zapraszamy Was do obejrzenia relacji z tej wypełnionej nieposkromioną ciekawością, pozytywną energią i pełnej niespodzianek wizyty na YouTube, na kanale Wojtka Kaczmarczyka „Do Roboty"